Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
„Potop” Henryka Sienkiewicza to druga część monumentalnej Trylogii, powieść historyczna, która na stałe wpisała się w kanon polskiej literatury i świadomości narodowej. Akcja utworu, osadzona w dramatycznych latach 1655-1657, przenosi czytelnika w czasy najazdu szwedzkiego, jednego z najcięższych okresów w historii Rzeczypospolitej. Na tle wielkich wydarzeń historycznych, zdrady magnatów, upadku państwa i budzącego się do walki narodu, Sienkiewicz snuje opowieść o losach Andrzeja Kmicica – porywczego i butnego chorążego orszańskiego. To historia jego burzliwej miłości do Oleńki Billewiczówny, jego błędów, upadku i wreszcie niezwykłej przemiany w oddanego patriotę, który w ogniu walki i poświęcenia pragnie odkupić swoje winy i odzyskać honor oraz serce ukochanej.
Na Żmudzi jednym z najbardziej poważanych rodów był ród Billewiczów, znany z patriotyzmu i męstwa. Główną siedzibą rodu były Wodokty, gdzie w czasie panowania króla Jana Kazimierza mieszkał Herakliusz Billewicz, głowa rodziny. W 1654 roku, po przegranej bitwie pod Szkłowem, Herakliusz zmarł, pozostawiając testament. Cały swój majątek, z wyjątkiem wsi Lubicz, zapisał wnuczce, Aleksandrze Billewiczównie. Lubicz z kolei przeznaczył dla Andrzeja Kmicica, syna swojego dawnego przyjaciela. Wolą dziadka było, aby Aleksandra i Andrzej zostali małżeństwem, co miało połączyć oba rody. Oleńce pozostawiono jednak prawo do odmowy, gdyby Kmicic okazał się człowiekiem niegodnym lub gdyby sama postanowiła wstąpić do klasztoru. Opiekę nad panną miała sprawować cała szlachta laudańska.
Akcja powieści rozpoczyna się na początku 1655 roku w Wodoktach. Aleksandra Billewiczówna, zwana Oleńką, wraz ze swoją krewną i czeladzią spędza czas na przędzeniu kądzieli. Pogrążona w modlitwie, rozmyśla o swojej przyszłości i testamencie dziadka, który przeznaczył jej na męża nieznanego jej Andrzeja Kmicica. Jej pełne niepokoju rozważania przerywa nagłe przybycie samego Kmicica. Młody chorąży orszański od pierwszej chwili robi na Oleńce ogromne wrażenie swoją urodą i śmiałą postawą. On również jest zauroczony jej pięknem i statecznością. Kmicic, jako człowiek czynu, od razu wyraża chęć jak najszybszego ślubu, musi jednak uszanować żałobę panny po dziadku. Po wspólnej kolacji i rozmowie odjeżdża do odziedziczonego majątku w Lubiczu.
W Lubiczu na Kmicica z niecierpliwością czekają jego kompani: Jaromir Kokosiński, Ranicki, Rekuć-Leliwa, Uhlik, Kulwiec-Hippocentaurus oraz Zend. Są to ludzie o awanturniczej przeszłości, którzy znaleźli schronienie pod opieką Kmicica w czasie wojennej zawieruchy. Mimo że Kmicic początkowo chce zająć się gospodarstwem, daje się namówić na wspólną ucztę. Zabawa szybko wymyka się spod kontroli – pijani kompani zaczynają strzelać do wiszących na ścianach rogów, przy okazji niszcząc portrety przodków Billewiczów. Ich głośne i brutalne zachowanie, w tym siłą zaciąganie dworskich dziewcząt do zabawy, wzbudza przerażenie czeladzi.
Następnego dnia Kmicic wraz z kompanami udaje się z wizytą do Oleńki. Po drodze przestrzega towarzyszy, aby zachowali się statecznie i nie wspominali o wczorajszej libacji. Kompani, widząc Oleńkę, rozumieją fascynację swojego dowódcy. Z Wodoktów wyrusza wesoły kulig. Podczas jazdy w saniach Kmicic i Oleńka wyznają sobie miłość i wymieniają pocałunki. Ich romantyczną chwilę przerywa przybycie wachmistrza Soroki z wiadomością o buncie mieszczan w Upicie, gdzie Kmicic pozostawił część swoich żołnierzy. Kmicic postanawia sam uspokoić konflikt, odsyłając kompanów do Lubicza, a Oleńkę do Wodoktów.
Podczas nieobecności Kmicica, do Oleńki przybywają przedstawiciele szlachty laudańskiej, w tym Butrymowie, którzy opowiadają jej o hulaszczym zachowaniu kompanów Kmicica w Lubiczu. Dziewczyna jest wstrząśnięta i postanawia postawić Andrzejowi ultimatum: albo ona, albo jego towarzysze. Gdy kompani Kmicica przyjeżdżają do Wodoktów prosić o proch, Oleńka stanowczo im odmawia, wygarnia im ich zachowanie i wypędza z dworu. Rozwścieczeni mężczyźni jadą do Upity, a po drodze zatrzymują się w Wołmontowiczach, majątku Butrymów, gdzie próbują wszcząć awanturę i zabawę z miejscowymi pannami, co prowadzi do bójki.
Do Oleńki wraca Kmicic. Mimo złości na jego czyny, dziewczyna nie potrafi ukryć radości na jego widok. Kmicic przyznaje się do surowego potraktowania mieszczan w Upicie, a Oleńka zarzuca mu pijaństwo i zniszczenia w Lubiczu. Stawia mu ultimatum. Kmicic początkowo unosi się honorem, ale po chwili wraca, rzuca się jej do nóg i obiecuje poprawę. Oleńka, wzruszona jego skruchą, wierzy mu. Spokój nie trwa jednak długo. Kmicic, dotarłszy do Lubicza, zastaje ciała swoich pomordowanych kompanów. W szale zemsty rusza na Wołmontowicze, paląc wieś i zabijając wielu mieszkańców. Ścigany przez miejscową szlachtę, chroni się w Wodoktach. Oleńka ratuje go, ukrywając przed pościgiem, ale jednocześnie, z bólem serca, przeklina go i każe mu odejść na zawsze.
Po napadzie Kmicica, laudańska szlachta przeżywa trudne chwile. Oleńka angażuje się w pomoc poszkodowanym, jednocześnie starając się powstrzymać szlachtę przed samosądem i namawiając do oddania sprawy pod sąd. Otrzymuje list od Kmicica, w którym ten tłumaczy swój czyn zemstą za śmierć przyjaciół i prosi o jej wsparcie. Oleńka odpisuje, że warunkiem jej przebaczenia jest uzyskanie przebaczenia od tych, których skrzywdził. Tymczasem nad Rzeczpospolitą zbierają się czarne chmury – groźba najazdu szwedzkiego staje się coraz bardziej realna.
Szlachta laudańska, uznając Kmicica za skreślonego, postanawia wydać Oleńkę za Michała Wołodyjowskiego. Ona jednak odmawia. Tymczasem do Wołodyjowskiego dociera wieść, że Kmicic, sprzymierzywszy się z Kozakami, porwał Oleńkę i uwięził ją w Lubiczu. Mały rycerz staje na czele szlachty i rusza na odsiecz. W Lubiczu dochodzi do pojedynku między Kmicicem a Wołodyjowskim. Porywczy Kmicic, pewny siebie, szybko zostaje pokonany przez mistrzowską szablę małego rycerza. Ranny, prosi o śmierć, by uniknąć wstydu, jednak Wołodyjowski daruje mu życie i każe opatrzyć jego rany, dostrzegając jednocześnie, że Oleńka bardziej martwi się o los Kmicica niż cieszy z własnego uwolnienia.
Wołodyjowski, widząc uczucie Oleńki do Kmicica, postanawia się jej oświadczyć, jednak zostaje odrzucony. Wkrótce otrzymuje listy od potężnego magnata, księcia Janusza Radziwiłła, z rozkazem zaciągu wojsk na zbliżającą się wojnę ze Szwecją. Podobny list, z propozycją objęcia dowództwa, przeznaczony jest dla Kmicica. Wołodyjowski udaje się do rannego Kmicica, informuje go o niesłabnącym uczuciu Oleńki i sugeruje, że służba ojczyźnie u boku potężnego Radziwiłła jest dla niego jedyną szansą na odkupienie win i odzyskanie dobrego imienia. Przekazuje mu list od księcia, co chroni Kmicica przed grożącym mu sądem.
Tymczasem Rzeczpospolita pogrąża się w chaosie. Szlachta wielkopolska, podburzona przez wojewodę Krzysztofa Opalińskiego, nie chce walczyć i pod Ujściem poddaje się bez walki armii szwedzkiej, uznając króla Karola Gustawa za swojego protektora. W tej sytuacji jedyną nadzieją na obronę kraju wydaje się potęga litewskiego hetmana, Janusza Radziwiłła. Do jego siedziby w Kiejdanach przybywają patriotycznie nastawieni oficerowie, w tym Jan i Stanisław Skrzetuscy, Zagłoba oraz Wołodyjowski. Na miejscu okazuje się, że u księcia schronienie znalazła również Oleńka Billewiczówna.
Na wezwanie Radziwiłła do Kiejdan przybywa także Kmicic. Książę, widząc w nim idealne narzędzie do realizacji swoich planów, wymusza na nim przysięgę bezwzględnego posłuszeństwa. Po uczcie Radziwiłł ogłasza zerwanie unii z Polską i poddanie Litwy pod protektorat Szwecji. Wielu oficerów, na czele z Wołodyjowskim i Skrzetuskimi, uznaje to za zdradę i wypowiada posłuszeństwo. Kmicic, związany przysięgą, pozostaje przy boku księcia, przez co w oczach Oleńki i dawnych towarzyszy staje się zdrajcą. Radziwiłł, przekonując Kmicica, że działa dla dobra ojczyzny, którą chce ocalić, a w przyszłości samemu objąć tron, więzi zbuntowanych pułkowników. Ich wierne chorągwie próbują odbić dowódców, jednak atak zostaje odparty przez oddziały Kmicica.
Kmicic wstawia się za uwięzionymi, a Radziwiłł, zamiast ich stracić, postanawia odesłać ich Szwedom. W drodze do Birż, dzięki fortelowi Zagłoby, który upija i przebiera dowódcę eskorty, Rocha Kowalskiego, pułkownikom udaje się uciec. Odkrywają przy tym, że Radziwiłł i tak wydał na nich wyrok śmierci. Kmicic, wysłany przez księcia po Oleńkę, dowiaduje się od Wołodyjowskiego o zdradzie Radziwiłła, jednak związany przysięgą, wciąż nie chce go opuścić. Po powrocie do Kiejdan, czując się coraz bardziej oszukany, otrzymuje od Radziwiłła misję udania się na Podlasie. W drodze spotyka księcia Bogusława Radziwiłła, kuzyna Janusza, który w przypływie szczerości obnaża przed nim prawdziwe, egoistyczne motywy Radziwiłłów – dążenie do korony za cenę sojuszu z wrogiem. Zszokowany i wściekły Kmicic porywa Bogusława, aby postawić go przed sądem konfederatów, jednak ten, raniąc Kmicica, ucieka. Ranny Kmicic, uratowany przez swoich wiernych ludzi, uświadamia sobie ogrom swojego błędu. Postanawia od tej pory walczyć za ojczyznę i króla Jana Kazimierza, przybierając nazwisko Babinicz, aby ukryć swoją zhańbioną tożsamość.
Jako Babinicz, Kmicic rozpoczyna swoją drogę pokuty. Wysyła listy do Wołodyjowskiego, informując o prawdziwych planach Radziwiłłów, co pozwala polskim wojskom zorganizować opór. Sam wyrusza na Śląsk, aby dotrzeć do przebywającego na wygnaniu króla Jana Kazimierza. Po drodze jest świadkiem upadku morale i powszechnej zdrady, ale także rodzącego się oporu. W karczmie zostaje rozpoznany przez szlachtę laudańską i musi stoczyć z nimi walkę.
Podsłuchawszy rozmowę szwedzkich oficerów, dowiaduje się o planowanym ataku na klasztor na Jasnej Górze. Udaje się do Częstochowy, aby ostrzec przeora, ojca Augustyna Kordeckiego. Jego ostrzeżenia początkowo są przyjmowane z niedowierzaniem, ale ostatecznie Kordecki mu ufa i rozpoczyna przygotowania do obrony. Kmicic, jako doświadczony żołnierz, aktywnie uczestniczy w obronie klasztoru, wykazując się niezwykłym męstwem i pomysłowością. Jego najsłynniejszym czynem jest nocna wyprawa do obozu wroga i wysadzenie największego szwedzkiego działa oblężniczego. Podczas tej akcji zostaje schwytany i poddany torturom przez polskiego zdrajcę Kuklinowskiego, jednak ratują go jego wierni towarzysze, Kiemlicze. Obrona Jasnej Góry staje się punktem zwrotnym w wojnie, budząc ducha oporu w całym narodzie.
Po oblężeniu Kmicic udaje się do króla Jana Kazimierza. Jako Babinicz, staje się jednym z najbardziej zaufanych ludzi monarchy. Ratuje królowi życie podczas potyczki ze Szwedami w górach, sam odnosząc ciężkie rany. Wówczas, myśląc, że umiera, wyznaje królowi swoją prawdziwą tożsamość. Jan Kazimierz, poznawszy całą historię, przebacza mu dawne winy i w pełni go rehabilituje.
Tymczasem na Litwie Oleńka i jej stryj są więzieni przez Radziwiłłów, najpierw w Kiejdanach, a potem w Taurogach, gdzie Bogusław Radziwiłł bezskutecznie próbuje zdobyć jej względy. Oczernia przed nią Kmicica, przypisując mu chęć porwania króla. Oleńka, mimo że pogardza Kmicicem jako zdrajcą, odrzuca zaloty Bogusława.
Wojna wkracza w decydującą fazę. Cały naród powstaje do walki. Kmicic, już w pełni zrehabilitowany, otrzymuje od króla dowództwo nad oddziałem Tatarów i sieje postrach w szeregach wroga. Jego głównym celem staje się dopadnięcie i pomszczenie krzywd na Bogusławie Radziwille. Polskie wojska, dowodzone przez Stefana Czarnieckiego i Pawła Sapiehę, odnoszą kolejne zwycięstwa, m.in. odbijając Warszawę. W końcu, w wielkiej bitwie pod Prostkami, dochodzi do starcia wojsk polskich z armią, w której walczy Bogusław. Kmicic staje z nim do pojedynku. Pokonuje zdrajcę, ale daruje mu życie, oddając go jako jeńca.
W tym czasie Oleńka i jej przyjaciółka, Anusia Borzobohata-Krasieńska, uciekają z Taurogów i docierają na Laudę. Ich majątek w Wodoktach jest zniszczony, więc zatrzymują się w Lubiczu. Tam zostają otoczone przez wrogi oddział. W ostatniej chwili z odsieczą przybywa Kmicic ze swoją chorągwią, ratując ukochaną i całą szlachtę laudańską. Mimo bohaterskiego czynu, nie spotyka się z Oleńką, gdyż obowiązek wzywa go do dalszej walki.
Jesienią 1657 roku wojna dobiega końca. Do Lubicza przywieziony zostaje ciężko ranny Kmicic. Oleńka, mieszkająca w odbudowanych Wodoktach, wciąż nie potrafi mu w pełni wybaczyć, choć modli się o jego zdrowie. Przełom następuje podczas mszy w kościele w Upicie. W trakcie nabożeństwa odczytany zostaje list od króla Jana Kazimierza, w którym monarcha publicznie rehabilituje Andrzeja Kmicica, wymieniając wszystkie jego zasługi dla ojczyzny, dokonane pod przybranym nazwiskiem Babinicza. Szlachta laudańska, słysząc o jego bohaterstwie, prosi go o przebaczenie. Oleńka, uświadomiwszy sobie ogrom jego poświęcenia i swoją niesprawiedliwą ocenę, ze łzami w oczach pada mu w ramiona. Powieść kończy się zaręczynami Andrzeja i Oleńki, a także Wołodyjowskiego i Anusi. Kmicic, w nagrodę za swoje zasługi, otrzymuje od króla starostwo upickie.
„Potop” Henryka Sienkiewicza to epicka opowieść o upadku i odrodzeniu – zarówno narodu, jak i jednostki. Powieść, napisana „ku pokrzepieniu serc” w czasach zaborów, ukazuje, że nawet z najgłębszego kryzysu, spowodowanego zdradą i słabością, Rzeczpospolita potrafiła się podnieść dzięki wierze i patriotycznemu zrywowi. Centralną postacią tej odnowy jest Andrzej Kmicic, którego losy są przykładem niezwykłej metamorfozy. Jego droga od porywczego watażki do świadomego i ofiarnego bohatera narodowego jest dowodem na to, że każdy grzech można odkupić służbą dla ojczyzny, a prawdziwa miłość i honor są wartościami, o które warto walczyć do samego końca. Ostateczne zwycięstwo, zarówno na polu bitwy, jak i w życiu osobistym bohatera, niesie ze sobą uniwersalne przesłanie o sile przemiany, przebaczenia i niezłomności ducha.