Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Utwór rozpoczyna się słynną Inwokacją, nostalgicznym zwrotem do Litwy, utraconej ojczyzny, oraz prośbą do Matki Boskiej o cudowny powrót. Akcja przenosi się do Soplicowa, szlacheckiego dworku na Litwie, około roku 1811. Do domu powraca po latach nauki dwudziestoletni Tadeusz Soplica, bratanek gospodarza, Sędziego. Zastaje dwór pusty, ale w swoim dawnym pokoju zauważa młodą, tajemniczą dziewczynę, która szybko znika. Wkrótce witają go Wojski, zarządzający majątkiem, oraz stryj Sędzia. Wieczorem odbywa się uczta w pobliskim, na wpół zrujnowanym zamku Horeszków, będącym przedmiotem sporu między Soplicami a Hrabią, ostatnim z rodu Horeszków. Podczas wieczerzy, przebiegającej zgodnie ze staropolską hierarchią, Sędzia i Podkomorzy wygłaszają mowy o grzeczności i patriotyzmie. Pojawia się piękna i modna Telimena, którą Tadeusz początkowo bierze za dziewczynę widzianą w pokoju. Telimena kokietuje Tadeusza. Trwa także spór Asesora i Rejenta o to, czyj chart upolował zająca. Ucztę zakłóca obecność rosyjskich oficerów.
Następnego dnia odbywa się polowanie na zająca, mające rozstrzygnąć spór Asesora i Rejenta. Hrabia, spóźniony, spotyka Gerwazego, starego klucznika Horeszków. Gerwazy, chcąc zniechęcić Hrabiego do ugody z Soplicami, opowiada mu tragiczną historię zamku: o miłości Jacka Soplicy (ojca Tadeusza) do Ewy Horeszkówny, odrzuceniu go przez jej ojca, Stolnika, i o tym, jak Jacek w gniewie zastrzelił Stolnika podczas najazdu Moskali. Gerwazy poprzysiągł zemstę rodowi Sopliców. Opowieść robi na Hrabim wrażenie i postanawia on nie oddawać zamku. W sadzie Hrabia dostrzega tę samą tajemniczą dziewczynę (Zosię), która go fascynuje. Podczas śniadania po polowaniu Telimena wyjaśnia Tadeuszowi, że nie są spokrewnieni, co otwiera drogę do flirtu. Opowiada anegdotę z pobytu w Rosji. Telimena proponuje grzybobranie. W lesie, w ustronnym miejscu zwanym „Świątynią Dumania”, Telimena rozmawia z Sędzią o planach małżeństwa Tadeusza z Zosią, jej wychowanicą. Telimena jest sceptyczna, ale dopuszcza taką możliwość. Następnie kokietuje zarówno Hrabiego, pokazując mu swoje szkice, jak i Tadeusza, któremu wręcza klucz i liścik. Tadeusz jest poirytowany kosmopolitycznymi poglądami Telimeny i Hrabiego na sztukę i krajobraz.
W karczmie Jankiela, Żyda znanego z gry na cymbałach i patriotyzmu, trwają rozmowy polityczne o Napoleonie. Pojawia się ksiądz Robak (w rzeczywistości Jacek Soplica), emisariusz napoleoński. Subtelnie agituje szlachtę, zachęcając do przygotowań do powstania u boku Francuzów. Tymczasem w puszczy trwa polowanie na niedźwiedzia. Niedźwiedź atakuje Tadeusza i Hrabiego. Obaj chybiają. Zwierzę pada martwe od strzałów kilku myśliwych, w tym decydującego strzału księdza Robaka, który ratuje życie Hrabiemu i Gerwazemu. Wybucha kolejny spór Asesora i Rejenta o to, kto zabił zwierzę. Wojski opowiada anegdotę o Domeyce i Doweyce, próbując załagodzić sytuację.
Telimena rozważa swoje matrymonialne szanse z Hrabią i Tadeuszem. Decyduje się przedstawić towarzystwu Zosię, swoją czternastoletnią wychowankę. Tadeusz, widząc Zosię, orientuje się, że to ją spotkał pierwszego dnia i że to ona budziła go na polowanie. Jest rozdarty między uczuciem do Zosi a romansem z Telimeną. Ucieka do „Świątyni Dumania”. Znajduje tam płaczącą Telimenę, którą właśnie pogryzły mrówki. Pomagając jej, ponownie zbliżają się do siebie. Podczas kolejnej kolacji na zamku atmosfera jest napięta. Hrabia adoruje Zosię, prowokując Telimenę, która ostentacyjnie zajmuje się Tadeuszem. Tadeusz dostrzega sztuczność i wiek Telimeny. Dochodzi do ostrej kłótni, gdy Hrabia, podburzony przez Gerwazego, ponownie zgłasza pretensje do zamku. Tadeusz wyzywa Hrabiego na pojedynek. Wywiązuje się bójka, Hrabia z Gerwazym opuszczają zamek. Gerwazy namawia Hrabiego do zorganizowania zajazdu (zbrojnego najazdu) na Soplicowo z pomocą okolicznej szlachty z Dobrzyna.
Sędzia chce pozwać Hrabiego i Gerwazego. Robak interweniuje, przekazując wolę Jacka Soplicy: małżeństwo Tadeusza i Zosi ma pogodzić rody. Namawia Sędziego do zgody z Hrabią dla dobra sprawy narodowej – planowanego powstania. Sędzia niechętnie się zgadza, pod warunkiem przeprosin ze strony Hrabiego. Tymczasem Gerwazy udaje się do zaścianka Dobrzyń, zamieszkałego przez zubożałą, ale bitną szlachtę, na czele której stoi Maciek nad Maćkami. Robak również agituje w Dobrzynie na rzecz powstania. Gerwazy jednak przekierowuje zapał szlachty przeciwko Soplicom, przedstawiając zajazd jako patriotyczny obowiązek „oczyszczenia” ziemi. Mimo protestów rozsądnego Maćka i Jankiela, podjudzona przez Gerwazego i przybyłego Hrabiego szlachta decyduje się na zajazd.
W Soplicowie panuje pozorny spokój. Wieczorem Robak wyznaje Sędziemu, że jest jego bratem, Jackiem Soplicą, ojcem Tadeusza. Uzyskał zgodę przeora na ujawnienie tożsamości przed niebezpieczną misją. Tadeusz informuje stryja o zamiarze wyjazdu do wojska polskiego i pojedynku z Hrabią. Przyznaje się też do miłości do Zosi. Sędzia obiecuje pomoc w swatach. Tadeusz zrywa z Telimeną, która reaguje rozpaczą i gniewem. W kulminacyjnym momencie, gdy Tadeusz w rozterce myśli o samobójstwie nad stawem, nadjeżdża Hrabia ze szlachtą dobrzyńską. Rozpoczyna się zajazd. Tadeusz i Sędzia zostają pojmani. Szlachta plądruje dwór i urządza ucztę w zdobytym zamku.
Nad ranem śpiącą po uczcie szlachtę napada oddział rosyjskich jegrów pod dowództwem majora Płuta i kapitana Rykowa, wezwany prawdopodobnie przez Asesora lub Jankiela. Rosjanie wiążą szlachtę i Hrabiego. Dochodzi do pertraktacji między Sędzią a Płutem. Major żąda ogromnego okupu za uwolnienie jeńców. Sytuacja staje się napięta. Wtem przybywa ksiądz Robak z przebranymi Maćkiem i innymi, udając pomoc dla Rosjan. Podstępem usypiają czujność Moskali, częstując ich gorzałką. Gdy Płut zaczyna nachalnie zalecać się do Telimeny, Tadeusz go policzkuje. Robak daje sygnał do walki. Rozpoczyna się chaotyczna bitwa szlachty z Rosjanami. Szlachta, mimo słabszego uzbrojenia, walczy dzielnie, dowodzona m.in. przez Maćka, Gerwazego i Kropiciela. Ksiądz Robak zostaje ranny, ratując życie Hrabiego przed kulą Płuta. Kluczowym momentem jest zniszczenie sernicy, w której bronili się Rosjanie, przez Wojskiego i Protazego. Rosjanie przegrywają, Rykow się poddaje. Robak ponownie ratuje Gerwazego.
Po bitwie zapada decyzja, że uczestnicy zajazdu i walki z Moskalami muszą emigrować, aby uniknąć represji. Tadeusz i Hrabia postanawiają wstąpić do wojsk Napoleona. Przed wyjazdem Tadeusz rozmawia z Zosią; nie chcąc jej wiązać, prosi o odłożenie formalnych zaręczyn do swojego powrotu. Zosia daje mu na pamiątkę obrazek i relikwię. Hrabia godzi się z Tadeuszem i żegna z Telimeną, która daje mu wstążkę. Ciężko ranny ksiądz Robak pozostaje w Soplicowie. Wzywa Gerwazego i plebana, aby odbyć spowiedź. Wyznaje, że jest Jackiem Soplicą. Opowiada swoją wersję wydarzeń: o miłości do Ewy, manipulacjach Stolnika, zabójstwie w afekcie, nieszczęśliwym małżeństwie, ucieczce z kraju, opiece nad osieroconą Zosią i wieloletniej pokucie w habicie, walcząc za ojczyznę jako emisariusz i żołnierz. Gerwazy wyjawia, że Stolnik przed śmiercią przebaczył Jackowi, czyniąc znak krzyża. Jacek Soplica umiera w spokoju, usłyszawszy wieść o wkroczeniu Napoleona na Rosję.
Wiosną 1812 roku wojska Napoleona wkraczają na Litwę. W Soplicowie stacjonują polscy generałowie, m.in. Dąbrowski i Kniaziewicz. Podczas uroczystej mszy Podkomorzy publicznie rehabilituje Jacka Soplicę, opowiadając o jego zasługach i pośmiertnym odznaczeniu Legią Honorową. Odbywa się uroczysta uczta zaręczynowa trzech par: Tadeusza i Zosi, Asesora i Tekli Hreczeszanki oraz Rejenta i Telimeny. Tadeusz, już jako oficer ułanów, i Zosia ogłaszają uwłaszczenie swoich chłopów. Ich decyzja spotyka się z entuzjazmem chłopów i pewnym sceptycyzmem Gerwazego. Ostatecznie rozstrzygnięty zostaje spór Asesora i Rejenta – dzięki podstępowi Wojskiego oba charty jednocześnie chwytają podstawionego zająca. Hrabia, również w polskim mundurze, próbuje robić wyrzuty Telimenie, ale ostatecznie zwraca uwagę na Podkomorzankę. Centralnym punktem uroczystości staje się mistrzowski koncert Jankiela na cymbałach, przedstawiający najnowszą historię Polski – od Konstytucji 3 Maja, przez Targowicę, rzeź Pragi, tułaczkę żołnierzy, aż po Legiony Dąbrowskiego i nadzieję związaną z Napoleonem. Uroczystość kończy tradycyjny polonez, prowadzony przez Podkomorzego z Zosią. Panuje atmosfera ogólnej radości i nadziei na przyszłość.
W Epilogu, napisanym w Paryżu, narrator-poeta wyraża tęsknotę za krajem lat dziecinnych i tłumaczy motywacje powstania utworu jako ucieczki od trudnej rzeczywistości emigracyjnej i sporów politycznych. Wyraża pragnienie, aby jego dzieło trafiło „pod strzechy”, jednocząc Polaków we wspomnieniu ojczyzny. Źródła i powiązane treści